Plaże na Sardynii | Szmaragdowe Wybrzeże
Sardynia jest wyspą, która zachwyci każdego miłośnika plaż. Znajdują się tam kameralne zatoczki ze skałkami do wspinania i miejscami do nurkowania, dzikie plaża ukryte w zaroślach, długie i piaszczyste brzegi, po których można spacerować, czy też takie z łagodnym zejściem do morza, które będzie bezpieczne dla dzieci.
Przed wyjazdem na Sardynię próbowałam zrobić research i wytypować napiękniejsze plaże na wyspie, które chciałabym w ciągu tygodnia zobaczyć. Już po krótkim czasie poszukiwań wiedziałam, że ich wybranie będzie nie lada wyzwaniem. Gdy skończyłam, miałam totalny mętlik w głowie i pozaznaczane dziesiątki miejsc w google maps. Choć próbowałam się skupić głównie na plażach leżących na Szmaragdowym Wybrzeżu, wiele z tych, które pragnęłam odhaczyć z mojej listy must see, znajdowało się też w innych, odległych regionach wyspy.
Nie udało mi się zobaczyć nawet połowy z nich, gdyż na Sardynię pojechałam z siedmioma osobami, a każda z nich miała inne pomysły na spędzanie czasu i też nie cała moja grupa miała ochotę na długie podróże samochodem. Wiem przynajmniej, że mam po co wrócić, a was zapraszam na wpis o sardyńskich plażach, na których byłam.
1. Plaże w Capriccioli
W Capriccioli w jednym miejscu jest położnych kilka (ok. 4) większych plaż (w google maps oznaczone jako Spiaggia del Pirata Capriccioli, Spiaggia Capriccioli Ovest, Capriccioli i Spiaggia Capriccioli Est), a pomiędzy nimi ukryte są dodatkowo maleńkie zatoczki, które (przynajmniej w czerwcu) można mieć praktycznie na wyłączność i cieszyć się w nich ciszą, i spokojem. Aby przejść z plaży na plażę, wystarczy króciutki (2-5 min.) spacer przez drobny las. Daje on też w niektórych miejscach cień, więc można schować się w nim przed słońcem.Plaże są piękne, piaszczyste, z łagodnym zejściem. Woda była przejrzysta, w ciągu dnia mogłam obserwować jej piękne odcienie błękitu, turkusu, granatu, w dodatku miejsce było bardzo klimatyczne. Tylko na jednej z plaż przez cały nasz wyjazd było mnóstwo wodorostów. Na lub obok nich znajdowały się też bary, toalety i parkingi, można było skorzystać z parasoli i leżaków - głównie płatne. O cenach i obsłudze np. w Il Pirata pisałam tutaj.
Trochę dalej znajduje się też Spiaggia La Celvia, piaszczyta i najdłuższa ze wszystkich wymienionych przed chwilą plaż, choć troszkę mniej zadbana/bardziej dzika. Na tę głównie wybieraliśmy się w ramach spaceru wieczorem. Nie było wtedy na niej praktycznie w ogóle ludzi, za to był ładny widok na zatokę i pływające w oddali jachty.
Obok niej jest też Spiaggia dell'Elefante (ponoć znajduje się na niej skała w kształcie słonia), jednak dotrzeć do niej można jedynie drogą wodną. My próbowaliśmy dostać się na nią pieszo, ale okazało się, że prowadzi w jej stronę jedynie droga prywatna (myślę, że najpiękniejsza uliczka w Capriccoli, którą udało nam się przejść przypadkiem), na końcu której znajduje się posiadłość uniemożliwiająca dojście do morza.
2. Golfo di Marinella
Na tę plaże wybraliśmy się, by uciec przed chmurami i brakiem pogody w Capriccioli (o pogodzie w czerwcu na Sardynii pisałam tutaj). Plaża była bardzo długa, piaszczysta i sporo się na niej działo. Były bary, w których można było zjeść, kupić coś do picia. Tańszą i przyjemną alternatywą dla mnie i mojej rodziny było jednak przygotowanie pikniku (koszty możecie porównać tutaj). Na plaży były też stragany i wiele osób oferujących chusty, bransoletki czy masaż. Przy plaży znajdował się duży, bezpłatny parking.
4. Cala Moresca w Golfo Aranchi
Po paru godzinkach spędzonych w Golfo di Marinella, wieczorem pojechaliśmy do Golfo Aranchi, które znajdowało się w pobliżu. Udaliśmy się do Cala Moresca. Do zatoczki prowadzi droga o tej samej nazwie. Jej część można pokonać samochodem, natomiast następnie trzeba go zostawić w dozwolonym miejscu (przy drodze była info., że dalej nie można jechać autem, było sporo miejsca, by je zostawić w okolicy parkingu dla przyczep kempingowych), a resztę trasy (800m) pokonać pieszo. Dotarcie do plaży troszkę czasu nam zajęło, ale też dlatego, że co chwilę zatrzymywaliśmy się, by zrobić zdjęcia i podziwiać piękne widoki, które mnie absolutnie tam oczarowały.Gdyby ktoś jednak chciał spróbować podjechać bliżej to odradzam, gdyż po drodze co chwilę mijaliśmy złapanych przez policję/karabinierów kierowców, którzy próbowali trasę pokonać samochodem. Poza tym widoki są cudowne i warto się na nie napatrzeć.
Sama zatoczka mnie po prostu urzekła. Miejsca dla plażowania nie było za wiele, ale wieczorem też nie było tam tak wielu ludzi. Zakochałam się w niej od razu. Widok na morze był piękny, woda zimna, ale orzeźwiająca. Bardzo przyjemnie się tam pływało. Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę, bo wiem, że w dzień miejsce wyglądałoby jeszcze piękniej, a woda na pewno miałaby tam obłędny kolor.
5. Dzika plaża
W okolicach Porto Istana udaliśmy się też na dziką plażę (w goggle maps oznaczona mniej więcej jako Sas Enas Appara/Spiaggia delle tre sorelle), do której prowadziła wąska droga pod górę, a następnie długi spacer przez chaszcze. Zdecydowanie było to miejsce, które podobało mi się najmniej. Straciliśmy dużo czasu na zaparkowanie przy drodze, a następnie na dojście na niezbyt ładną, według mnie, plażę. O wiele bardziej wolałabym spędzić ten czas na Spiaggia di Porto Istana. Jeśli jednak lubicie miejsca na odludziu, gdzie jest bardzo mało turystów lub nie ma ich wcale, to ta plaża mogłaby się wam spodobać.
6. Plaże na Archipelagu La Maddalena
O tym miejscu pisałam tutaj. Jest nieziemskie, widoki zapierają dech w piersi, a odcienie turkusu, lazuru, błękitu, granatu i innych można tutaj wymieniać w nieskończoność. Magia! Koniecznie trzeba je zobaczyć, będąc na Sardynii.
7. Plaże, które chciałam zobaczyć i nie mogłam.
Na koniec parę plaż z mojej długiej listy must see, które bardzo chciałam odhaczyć i nie miałam takiej możliwości, przynajmniej tym razem, bo na Sardynię na pewno chciałabym wrócić. Mam jej wielki niedosyt.
Cala Goloritze - Porto Giunco - Cala d'Arena - Cala Biriola - Le Dune - Cala Mariolu - Piscine di Venere - Cala Luna - Cala Brandinchi - Spiaggia del Principe - Porto Istana - La Cinta - Porto Giunco
Informacje praktyczne w pigułce dot. powyższych plaż na Sardynii:
Drogi na Sardynii są dobrze oznakowane, przy plażach są duże płatne/bezpłatne parkingi (wyjątek stanowi dzika plaża, nie dot. La Maddalena). Plaże są czyste, piaszczyste, mają łagodne zejście do morza. Na plażach często występują skały, skałki. Wszystkie plaże znajdują się w północno-wschodniej części wyspy, znanej jako Costa Smeralda, czyli Szmaragdowe Wybrzeże.
Zobacz także moje filmy z Sardynii!
Na nich plaże prezentuje się jeszcze lepiej, jest też parę ujęć z drona.
Ale przepięknie !!! Zdecydowanie jest to miejsce, które chciałabym odwiedzić z moimi ukochanymi chłopakami :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki! Robią niesamowite wrażenie :) Aż chciałoby się tam być...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://naprawdenienazarty.pl/dynia-zdrowie-cos-co-kocham/
Ale przepiękne lazurowe plaże! Świetne widoki, aż by się chciało tam uciec od polskiej jesieni 😑
OdpowiedzUsuńMarzy mi się tam kiedyś wybrać...a przy takiej pogodzie jak mamy teraz w PL to jeszcze bardziej się chce :)
OdpowiedzUsuńWOWOW! Cudowne widoki! Kocham plaże 💘💘💘 Pozdrawiam i zapraszam ponownie na:
OdpowiedzUsuńmadziaboo.blogspot.com
Przepiękne zdjęcia ! świetny blog ,będę tu wpadać częściej.Zapraszam Cię również do mnie ,dodałam nowy post:)
OdpowiedzUsuńChociaż srednio lubię morze (wolę góry 😀),to muszę przyznać że chętnie bym się tu wybrała tam 😀
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki 😍
Pozdrawiam
Lili
Sardynia jest jednym z moich podróżniczych marzeń, niesamowite widoki :)
OdpowiedzUsuńKolor wody to istna bajka!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Ślicznie♥
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, błękitna woda, piasek, słońce - biorę! ;)
OdpowiedzUsuńKażda plaża piękniejsza od następnej. Sardynia marzy mi się od dawna i kiedyś na pewno zrealizuję to marzenie. :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd nie udało mi się odwiedzić Sardynii, ale widoki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
matiime.blogspot.com
Jakie cudowne widoki! Chętnie bym sobie poleżała na plaży, szczególnie że u nas teraz jesień :(
OdpowiedzUsuńOj tak, dobrze, że chociaż pogoda w Polsce ostatnio się poprawiła i można się jeszcze nacieszyć słońcem i ciepłem:)
UsuńPrzepięknie, mój kierunek na następny urlop to właśnie Sardynia, Twoja relacja tylko tę chęć pogłębiła <3 Ja czuję niedosyt jeżeli chodzi o Kretę.
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
Kasia pisze...
Cieszę się, że relacja się spodobała. Myślę, że moje poprzednie wpisy o Sardynii także będą dla Ciebie przydatne :).
UsuńOch, to szkoda. Ja uwielbiam Grecję, a z Krety mam dobre wspomnienia.
Nie miałam niestety przyjemności tam polecieć, ale po zdjęciach widzę, że powinnam! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
ania-el.blogspot.com
Coś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK”
To musiała być niezapomniana przygoda, o takich widokach nie jeden może pomarzyć! Coś pięknego ;)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia
OdpowiedzUsuńależ tam cudownie! Plaże są przepiękne!
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia!
OdpowiedzUsuńblog youtube
Wow niesamowite miejsce. Aż zapiera dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńSardynia nigdy specjalnie mnie nie ciągnęła, ale Twoje zdjęcia to zmieniły :) Piękne.
OdpowiedzUsuńByłam na Sardynii kilka lat temu- też zauroczyły mnie te plaże i widoki - zdecydowanie cudowna wyspa jesli ktoś szuka miejsca na wypoczynek wręcz idealna. Przepiękne zdjęcia i patrząc na nie bardzo tęsknie i za wakacjami i za moja Italią :-)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam. Dzikie plaże są najlepsze... :) Ciepło pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post !
OdpowiedzUsuńObs/Obs?
Zapraszam do mnie
jaro-jaroo.blogspot.com
Ahhh, chciałabym kiedyś wybrać się wakacyjną podróż do Sardynii! Myślę, że byłaby to rewelacyjna forma relaksu i odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Udanego weekendu ❣
OdpowiedzUsuńCudowna miejscówka nie tylko na odpoczynek ale też na zdjęcia. Lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńWow, jestem pod ogromnym wrażeniem! Nigdy nie byłam na Sardynii ale widzę że jest warto. Super miejsce na wakacje, a w szczególności żeby wypocząć!
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
such a beautiful and stunning beach. Thank you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - http://www.exclusivebeautydiary.com/2019/10/twilly-dhermes-eau-de-parfum_24.html
Wspaniale ukazane walory Włoch. Czyli dzikie plaże jeszcze istnieją??? Cudnie !
OdpowiedzUsuńZapraszamy na portal t3kstura, gdzie można pokazywać swoją twórczość (w tym fotografie, opowiadania, wiersze, rysunki, muzykę):
OdpowiedzUsuńhttp://t3kstura.eu/
Pozdrawiamy :)